Blinken: Posłuchajcie, co mówi Putin. To niedopuszczalne
Według Blinkena nie ma dowodów na to, że Rosja jest rzeczywiście gotowa do podjęcia znaczących działań dyplomatycznych w celu powstrzymania inwazji na Ukrainę, która trwa już rok.
Szef amerykańskiej dyplomacji uważa, że Kreml wciąż nie jest gotowy do negocjacji. – Wręcz przeciwnie, są dowody na coś zupełnie innego. Wystarczy posłuchać, co mówi prezydent Putin – podkreślił.
Jako przykład Blinken podał niedawne oświadczenie prezydenta Rosji, w którym stwierdził on, że nie ma sensu rozmawiać z Ukrainą, dopóki ta "nie uzna nowej rzeczywistości terytorialnej".
Blinken: Nie można pozwolić Rosji odpocząć i zaatakować ponownie
– Innymi słowy, dopóki Ukraina nie przyzna, że Rosja przejęła jej terytoria i nie odbierze ich jej z powrotem, nie będą nawet rozmawiać – ocenił Blinken i zaznaczył, że takie propozycje Putina są "nie do przyjęcia".
Sekretarz stanu USA podkreślił, że nie można pozwolić Rosji "odpocząć, uzbroić się i ponownie zaatakować za rok, dwa czy trzy". Zapewnił też, że wsparcie Waszyngtonu dla Kijowa "nie osłabnie".
PISM: Stabilność reżimu Putina nie jest zagrożona
Według raportu Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowego z początku lutego, chociaż rosyjskie wojska poniosły pasmo porażek na Ukrainie, putinowski reżim nie czuje się pokonany, a jego stabilność nie jest zagrożona.
"Dzięki zdolności do kontrolowania sytuacji wewnętrznej rosyjskie władze mogą prowadzić wojnę z Ukrainą przez kolejne lata, aby osiągnąć zakładane cele strategiczne, takie jak podporządkowanie sobie Ukrainy oraz wymuszenie strefy buforowej na obszarze części państw NATO" – uważają eksperci PISM.
Wróg coraz bliżej Bachmutu. Co dzieje się na froncie?
Według Ośrodka Studiów Wschodnich, Rosjanie kontynuują natarcie na północny zachód od Bachmutu, spychając Ukraińców w stronę węzłowej miejscowości Czasiw Jar. Wojska agresora najprawdopodobniej mają już pełną kontrolę ogniową nad przebiegającą przez nią ostatnią linię zaopatrzenia Bachmutu.
"Walki toczą się w północnej, wschodniej i południowej części miasta oraz na południowy zachód od niego, gdzie siły ukraińskie po raz kolejny kontratakowały, starając się nie dopuścić do przejęcia przez wroga fizycznej kontroli nad drogą Bachmut-Konstantynówka" – podaje OSW w materiale podsumowującym 368. dzień wojny.
"Na południe od Wuhłedaru oraz na zachód od Kreminnej ataki miały podejmować obie strony. Do walk dochodziło także na pograniczu obwodów ługańskiego i charkowskiego" – czytamy w raporcie.